♥ . ` w niedzielę o 22.OO dokładnie dzień przed walentynkami . zakradła się pod jego blok z listem w ręku. weszła do klatki i zaczęła szukać jego skrzynki pocztowej. - Bingo ! - wyszeptała i leciutko całując list wsunęła go do niej. Nagle na klatce ktoś zaczął się śmiać . Nie był to jeden głos . Dziewczyna szybko schowała się na pierwsze piętro. Okazało się ze to właśnie jej ukochany idzie z kolegą. - Czekaj jeszcz tylko sprawdzę pocztę, mama kazała . - powiedział i otworzył skrzynkę . Zabrał z niej listy i jedna czerwoną koperte . Niechcący dziewczyna zwaliła kwiatek który stał na parapecie na pierwszym piętrze. Chłopcy natychmiast tam weszli. - Hej . - chłopak się usmiechnął do niej . - hej . - wyszeptała . - co ty tu robisz ? - zapytał . - emm , nic przyszłam . . . - nie dokończyła . - wie po co przyszłaś - uśmiechnął się od ucha do ucha . - na prawdę ? - wyjąkałą lekko zdziwiona i strzeliła buraka . - mhm , - jęknął i podszedł do niej bardzo blisko . - zostaniesz moją walentynką?
|