`Ona miałą swój świat, swoich znajomych przyjaciół z którymi siadała na swojej ukochanej budowie, piła piwo, popijając wódką z gwinta. . . Chodziła w dresach, i czapce na bok, paliła grube szlugi. Większość czasu spędzała z ekipą chłopaków, którą znała od kilku lat. Często razem z nimi na budowę chodził, wysoki, przystojny dres. Podobał jej się od pierwszego wejżenia. Pwenego dnia zostali sami... Siedzieli i popijali piwo, w koncu zbliżyli się do siebie' . . . Zaczeli się namiętnie całować. . . Następnego dnia ona bardzo szczęśliwa, przyszła na budowę, a on siedział z piękną wysoką blondynka, obejmując ją... < / 3
|