pytają mnie dlaczego palę. nie wiem dlaczego, ale wiem kiedy zaczęłam. zaczęłam, gdy już nie dawałam sobie rady z życiem i z samą sobą. oni i tak wiedzą lepiej. wmawiają mi że to dla niego, ale ja odpowiadam z perfidnym uśmiechem: "on nie jest wart mojej powolnej, stopniowej śmierci." na pudełeczku jest wyraźny napis. "PALENIE ZABIJA" to mówi samo za siebie.
|