Za niedługo 14 luty. Boże, jak ja nie lubię tego dnia. Dzień Jebniętego Zakochanego. Nigdy nie miałam w ten dzień jakiegoś ekstra romantycznego wieczoru z chłopakiem. Zawsze był to najzwyklejszy dzień, tyle, że gdy wtedy chodziłam po mieście wszędzie widziałam tych ludzi, tak bardzo w sobie zakochanych. Zawsze im zazdrościłam. Ale w tym roku zrobię coś innego. Pójdę do parku, usiądę na 'naszej' ławce i zajaram tyle ile będę miała fajek. Chyba, że jakiś chłopak będzie szedł przypadkiem przez park i się przysiądzie do mnie z butelką dobrego wina. Wtedy będę miała najromantyczniejsze walentynki w życiu !
|