rozpłakałam się na jego oczach . gdy mówiłam jak mi ciężko i źle, być z nim a jednocześnie znosić ten ciężar, nie wytrzymałam . głos mi się załamał, przez łzy widziałam tylko jego zatroskaną minę . schowałam oczy w dłonie a z moich ust wydobył się cichy szloch . przytulił mnie do siebie tak mocno, że wydawało mi się że czuję na sobie jego przyspieszony rytm serca . powiedział : " - to teraz ja Ci coś powiem . masz takie dobre serce, jesteś moim sensem życia i całym moim życiem bo nie wyobrażam sobie że miałabyś w nim nie być, jesteś w moim sercu na zawsze i będę Cię kochał już zawsze Słonko, choćby nie wiem co, to na zawsze . chcę spędzić z Tobą resztę życia , kocham Cię, przepraszam za wszystko, byłem głupi i niedojrzały, nie doceniałem tego co mam . kocham Cię, i przestań już płakać ... "
|