podszedł , jej jedyna miłość, ten jedyny. Byłem z Tobą bo chciałem cię przelecieć - powiedział jak gdyby nigdy nic. Ona nic nie odpowiedziała, łzy leciały jedna za drugą powiedziała przez zęby - nienawidzę cię ! po czym pobiegła nie wiedząc gdzie, łzy zasłaniały jej drogę .
|