pamiętasz.. wyliczyłeś mi moje wady a potem poprostu odeszłes . powiedziałeś, że jestem zbyt zazdrosna, za wulgarna .. teraz? należę do najspokojniejszych osób w klasie, jestem najbardziej lubiana .. Zrobiłam się taka jak chciałeś .. co za ironia nie ? przecież i tak na marne sie łudze że jednak wrócisz, przejrzysz na oczy.
|