c.d.II po chwili zadzwonił telefon. zrozumiała tylko ' chwila' , 'no już' i ' 5min ' spojrzał na nią i oznajmił, ze wszyscy na nich czekają i powinni się pośpieszyć. nie chciała tam iść, nie chciała pokazywać wszystkim tego w jakim była stanie. uśmiechnęła się tylko i powiedziała, że jest jej zimno więc pójdzie do domu. nie czekała na jego odpowiedź po prostu odeszła wraz ze wspomnieniami i łzami które pojawiły się w jej błękitnych oczach...
|