"Nie mam prawdziwej kobiecej figury, nie mam włosów lekko opadających mi prawie do tyłka. Nie mam też zajebiście błękitnych oczu.. Ani ponętnych ust jak Angelina Jolie. Nie ma torby Chanel która wywijam na wszystkie strony. Nie świecą mi się obcasy z napisem "Dior". Nie mam fajnych cycków i nie mam stylu. Nie pachnę Beyonce ani Christiną Aguilerą, nie mam olśniewającej biżuterii , ani wypasionego blackberry. i tak naprawdę, wcale nie jestem idealna ani piękna. Ale to nie znaczy ,że jestem gorsza od innych i nie znaczy ,że nie zasługuję na szacunek..." / fuckforever
|