Szła szkolnym korytarzem, kiedy go zobaczyła. Choć się nie znali, zawsze się do niego uśmiechała.
Złapali kontakt wzrokowy, wykonał gest, aby poszła za nim. Miłość była silniejsza od wszystkiego,
pobiegła ile sił w nogach, ale on już zniknął. Kiedy chciała zrobić kolejny krok - potknęła się, o jego nogę.
Dziewczyna upadła na ziemię, uczniowie ją otoczyli, lecz jej wybranek stał z boku i śmiał się ze swojego "żartu".
Nie rozumiał co zrobił, ważna była dobra zabawa, nią i jej uczuciami. Poturbowana wstała, podeszła do niego i powiedziała:
"Już wiem, że jesteś nikim. Dziękuję, że mi to uświadomiłeś, frajerze.", po czym odgarnęła włosy i poszła przed siebie.
Co zrobił tłum dookoła? Z niego zaczęli się wyśmiewać i został już frajerem, natomiast ona stała się najpopularniejszą dziewczyną w szkole.
|