Widzę go prawie codzinnie... Ciężko mi na niego patrzeć, jest jak ze snu.. Za każdym razem mam ochotę do niego podejść i wykrzyczeć mu w twarz jak bardzo go nienawidzę za to że kłamał oraz jak bardzo go kocham za to, że po prostu jest...!! Szkoda tylko, że brakuje mi tej pierdolonej odwagi!!!!!
|