Gdyby ktoś z miesiąc temu, powiedział mi, że będe z nim i on zrani mnie tak, że będe dławiła się własnymi łzami - wyśmiałabym go na miejscu. A teraz? No proszę. A teraz siedze na parapecie, patrze w góre na gwiazdy i co robie? Dławie sie łzami... Śmieszne, ale mnie wcale nie jest do śmiechu.
|