zmienność moich nastrojów zaskakuje mnie wciąż tak samo. sinusoida ciągnie raz w górę, raz w dół i to dosyć ostro, bez trzymanki. czasem kompletnie sobie z tym nie radzę, owijam się kołdrą albo wychodzę z domu ze łzami w oczach. potem się uspokajam i znów jest jak zawsze.
|