Siedzieliśmy u niego w domu. Oglądaliśmy komedie romantyczna, która po dłuższych awanturach ja wybrałam. Byliśmy tylko przyjaciółmi, nic wielkiego. Po jakiejś scence z filmu zaczęłam się złościć, że tak nie powinno być, a wszyscy chłopacy to chamy i prostacy. A on zatkał mi buzie ręką i pocałował. " Kochanie chcesz się przekonać, że ja wcale taki nie jestem? " -powiedział i się uśmiechnął. - " Głupie pytanie, ale czy mógłbyś mi zaserwować jeszcze jednego takiego buziaka? ". Końca filmu juz nie zdążyliśmy oglądnąć. / uniqueeee
|