Zaczęła się lekcja fizyki , siedziałam w ostatniej ławce z fatalnym nastrojem bazgrając coś na marginesie a nauczyciel zaczął wzywać do odpowiedzi , oczywiście na nowy semestr.Wywołał akurat kumpla który siedział obok mnie , zgłosił nieprzygotowanie po czym wkurwiony używając całej swojej siły rzucił długopisem o ziemię gdyż wykorzystał pierwsze i zarazem ostatnie np na przyszłe półrocze. Nie minęło pięć minut a cała klasa je straciła. Tak , tak nie ma to jak zachowanie w stylu ' jeden za wszystkich , wszyscy za jednego' oraz to że nikt z nas po po prostu tego nie umie a profesor ? no cóż to tylko wrodzona nienawiść nic ponadto kochanie ./ nacpanaaa
|