Przyjaciel z drugiej klasy gimnazjum obchodzi swoje 16 urodziny, rok temu razem je świętowaliśmy ,
rok temu bylismy przyjaciółmi, kochałam go jak brata, odchodząc z tamtego gimnazjum na własną głupotę, najbardziej żałowałam tego że nie będzie już jego marudzenia o 6 rano ' przyjdź na kort i weź szlugi i zapalarkę' ani żadnego ;' pierdol szkołę chodź na waksy ' . Najbardziej szkoda mi było marnowania tego , rozstawania się z Tobą a ja jak ostatnia idiotka bez słowa zmieniłam szkołe . Dzisiaj chciałabym Ci napisać że Cię przepraszam , że dalej Cię uwielbiam , że nie chce żebyś marnował życia z tą suką , żebyś żył ile wlezie , żebyś pił - nie miał kaca, żeby nigdy Ci nie brakowało na szlugi , ale wiesz pozostanę przy ' najlepszeo :* ' /amit
|