c.d | ...co najlepsze jego laska bedzie mieć znowu sapy ze on spedza ze mną wiecej czasu...i wiecej uwagi mi poswieca ... no cóz mówi się życie ... Wypiłam ciepłą herbate , miałam zamiar sie położyć spać ale słysze pukanie po drzwiach , zawołałam WEJŚĆ ! , to byłeś ty z bombonierą i dwoma tyskimi w kieszeniach gaci .. popatrzyłam się na ciebie jak bym ujrzała ducha i wydukałam ..- A ty co ? - A ja przszedłem cię otruć czekoladkami kotku i upić tyskim , co ty na to ? - zaśmiał się...- Czy ty chcesz chłopczyku odemnie dostać po ryju ? nie ładnie spierdalać z lekcji - oburzyłam się , poczym zaczełąm się śmiać ... machnąłeś ręką , usiadłeś obok mnie , dałeś całusa w czoło i powiedziałeś - Dla ciebie wszystko kochanie , teraz jestem tylko twój i nikogo więcej , tamtej już nie ma....naprawde przepraszam cię za to co wyszło , kocham cię moj kocie za to że tyle przezemnie wycierpiałaś...przytulił się do mnie i zobaczyłam jak lecą mu łzy...powiedziałam
|