- Ej, Młoda a Twój największy przypał? - Jak poszliśmy w niedziele do kościoła, a to było po sobotnim melanżu którego nie pamiętam. Żeby była większa jazda, poszliśmy do komuni. Jak tylko Lobo otworzył usta, ksiądz taką minę zrobił, że myślałam, że padnę ze śmiechu. - Fajnie, że... - No. Jak ja podeszłam to ksiądz odszedł. ;D
|