Kolejna kłótnia, znów polały się zły. Smutna usiadła na balkonie, zaciagając się dymem z papierosa i patrzała w niebo.. Chciała wszystko na spokojnie przemyśleć i przeprosić. Lecz czekała z niecierpliwością aż on pierwszy się odezwie. Aż tu nagle zaświecił się ekran, a uśmiech błyskawicznie zagościł na Jej twarzy, choć tak samo szybko znikł. Dostała wiadomość od jego najlepszego przyjaciela: "Michał nie żyje.. Zginął w wypadku, jakieś 40 minut temu.. Czemu znowu się o wszystko czepiałaś?! Nareszcie się doigrałaś. Życzę powodzenia." Jej życie straciło sens w ciągu tych paru sekund. Nie wiedziała, że taki finał będzie miała ta jedna kłótnia.. Nie wybaczy sobie tego do końca życia.
|