dziwny dzień jak kazdy ... moze troche bardziej dziwny ... nie wiem :D
chcialo mi sie smiac z wszystkiego i wszystkich , mialam wielgachna potrzebe porozmawiania z ludzmi zzz wszystkimi ... ! :D uwazam sie za bardzoo mila i kochana osobe ... :D iii kocham sie usmiechac do wszystkich ... i czuc ze mam duzo duzoo znajomych iii gdy wychodze na przerwe nie musze siedziec z moja klasa bo wiem ze w kazdej innej mam kogos z kim moge bredzic o wszystkim...
ii cudownie jest mowic -czesc- kazdemuuu kazdemu.. :D
ii brudzic ludzi jogurtem ...przez przypadek oczywiscie ... ii sliskac sie po szkolnych korytarzach ii bic sie z panem damianem ... iii byc gryziona przez zimerusa... :D nie wiem co mu odbilo)... ii hmm miec lapke w serduszkach kazde od kazdego ludka z mojej klasy...i hmm byc mierzona przez dziwne baksiatka ... i klocic sie ze swistakiem ii smiechac sie z olasem i dadasiem ..i ogolnie znowu bredze.. :D
smiesznie bylo ... :D
|