wszedłem do pokoju a ona tam siedziała.Byłem szczęśliwy że mogę być przy niej...Czułem że chce mi coś powiedzieć. Pytałem wszystkich wkoło o co chodzi ale nikt mi nie powiedział. W końcu odważyła się, powiedziała magiczne słowa "Kocham Cię" i pocałowała. to był najszczęśliwszy dzień w moim życiu... lecz po chwili przebudziłem się. to był tylko sen.
|