` od dziecka czekałam na te parę dni w roku , kiedy oderwę się od wszystkiego . od początku wakacji potrafiłam odliczać dni do 12 sierpnia . odkąd pamiętam była to dla mnie szczególna data . właśnie wtedy razem z tatą pakowaliśmy walizki i ruszaliśmy na Kalwarię . dawniej ruszała z nami jeszcze mama . jakże wiele znaczył dla mnie ten okres odpustu , te dróżki , modlitwa . po dzień dzisiejszy czekam na pielgrzymkę , teraz jednak jako pielgrzym podążający nieco dłuższą drogę . jestem wtedy innym człowiekiem . może właśnie wtedy staje się tak na prawdę sobą ? szukam prawdy i staje się bliższa Bogu ...
|