wiesz, na dziś dzień mojego stanu psychicznego nie da się okreslić. zniszczył mnie rok 2007 - to napewno. jednak 2010 dobił mnie kompletnie. tak dwie różne sprawy - a tak cholernie zmieniły mnie w całkiem innego człowieka. to już nie ten sam uśmiech, nie te same oczy - nie ten sam człowiek, przepraszam
|