`[część 4] Bierze ją w rączkę... Małą... Chudą... Podciąga rękaw... Brzydki widok... Chociaż już troszkę zarosło.... Ma w oczkach łzy... Miała tego nie robić... Ale i tak zawsze do tego wraca... Jeden zdecydowany ruch... Mocny...Szybki... Nie bolało... Zaraz zacznie sączyć krew... Jest... I jeszcze raz... Tym razem powoli... Głęboko... Teraz płacze już bardzo... Ale to nie przez fizyczny ból.. Już nie widzi, co robi... Na oślep... Krew szybciej płynie... Cała ręka we krwi... Naprawdę tego nie chciała... Mała dziewczynka... Wraca do domku... Trzyma się za rączkę... Owiniętą białą chusteczką w czarne kropeczki... Jest silna... Nieprzytomny wzrok... Wchodzi do domu... Wita się z mamusią i tatusiem... Nic nie zauważyli... Podpuchniętych oczu, plamy na bluzce... Idzie na górę, zamyka się w pokoiku... Wyciąga JEGO zdjęcie... I obiecuje sobie po raz kolejny, że już więcej tego nie zrobi... Jest przecież silna... Mała dziewczynka... Już teraz wie, że za jakiś czas znów pójdzie do parku...
|