Doszłam do wniosku, że będę robić wszystko - pić, palić, klnąć ile wlezie, walić pięścią o ściane, gryźć wagri z bólu ale już nigdy więcej nie będę płakać. Nawet jeśli z nią będziesz, bo tak w życiu bywa, że ludzie przychodzą i odchodzą mydłąc oczy, że jesteśmy ważni jesteśmy, że nasze zdanie ma znaczenie, że to, że tamto, że sramto. A potem pyk i ich nie ma. I jedyne co mi teraz pozostało po Tobie to twój numer telefonu ...
|