A może powinnam byc taka jak one? Pijąca, paląca i cpająca oraz lecąca w ślinę z każdym napotkanym chłopakiem. Może wtedy bym nie cierpiała z powodu utraconej miłości, nie dostrzegałabym fałszu w ludziach, pierdoliłabym wszystko i wszystkich, a w takie wieczory jak ten zamiast chorych rozkmin, piłabym gdzieś tam na imprezie. Byłoby prościej, prawda? /zdeczkalipnie
|