Misiu! Zbliża się wieczór, przyjdź opowiesz mi bajeczkę, przecież wiesz jak uwielbiam gdy coś opowiadasz. Będę czuła się bezpiecznie. Odgonisz wszystkie koszmary, zamienisz je na barwne motylki, balony, lizaki. Chodź. Wygonisz mi wszystkie stwory spod łóżka. Zaśpiewasz mi moją ukochaną kołysankę, ulubionym głosem. Głosem bezpiecznym, ciepłym, pełnym miłości. Miłości do mnie. Przedstawisz mi pomysły na jutrzejszy wspólny dzień. A na sam koniec mocno przytulisz, ucałujesz, i pozwolisz zasnąć w twoich objęciach, a rano po przebudzeniu zobaczę znów twoją kochaną mordkę witającą mnie słowami "niunia jak możesz tak wcześnie wstać, ale śniadanko już czeka;*"
|