jedyne , co powstrzymywało ją przed wybuchnięciem płaczem to wizja tego , jak żałośnie będzie wyglądać z podkrążonymi oczami i czarnymi smugami tuszu na policzkach . właśnie z tego powodu codziennie , z samego rana się malowała - żeby nie płakać . dopiero wieczorem zmywała makijaż i bezkarnie leżąc w łóżku , dławiła się płaczem .
|