potrzebuję go, bo jest jedną z nielicznych osób, która mnie rozumie. nie wiem, dlaczego tak jest. mimo tego, że wiele w życiu przeszliśmy, że czasem mam wrażenie, jakby niedostatecznie mu na mnie zależało, wiem, że wskoczyłby za mną w ogień i udowodnił to nie raz. dziś nie mówię nic złego, moja podróż w odszukiwaniu siebie dobiegła końca. potrzebuję jego opieki i siły, którą przez całe życie starał mi się przekazać. wiem, że swoim dystansem chciał mnie ochronić przed złem tego świata i po części mu się udało. nie raz rzucał mi koło ratunkowe, bym sama wygrzebała się z kłopotów- wolał, bym samodzielnie stawiła czoła problemom. dlaczego wie, co jest dla mnie najważniejsze? bo jestem dokładnie taka sama jak on- silna, uparta- jestem jego córką / breatheme
|