Nasze pierwsze spotkanie było fatalne. lał deszcz, wszystko było mokre, było zimno. czekałam z koleżanką pod twoją szkołą aż skończysz trening. z powodu wilgoci włosy miałam potargane, w ogóle nie ułożone. przyszedłeś z kolegami, rozmowa w ogóle się nie kleiła. ' to koniec ' pomyślałam. wszystko było przeciw mnie. pierwsza rozmowa w życiu i taka klapa, a jednak wracając do domu dostałam smsa ' to kiedy następny raz ? ' ...a wtedy na niebie pojawiła się tęcza. / dreamerr
|