Muszę trzymać się swoich priorytetów, nie zmienisz mi ich, nic ich nigdy nie zmieni.
Teraz będę się starać o jedno- jeśli wyjdzie, będę zadowolona, jeśli nie- trudno, nie pierwszy i nie ostatni raz. Zawsze zbieram z podłogi wszystko- nie zaszkodzi mi nic i tym razem. Tylko pozwól mi w spokoju spełniać swoje życzenia. Postawiłam sobie cel- dojdę do Niego, nie po trupach, bo nikomu to nie zaszkodzi z wyjątkiem mnie, ale mimo wszystko. Mimo Ciebie i mimo ich. Tylko daj mi przestrzeń. Spokój mi daj. Mam inną wizję swojej przyszłości, nie ma Cię w niej.
|