Najchętniej spaliłabym te wszystkie listy, które od jakiegoś czasu do Ciebie piszę, ale nie chcę stracić tego czasu, który na to poświęciłam i tych wszystkich wspomnień. Nie teraz. Zapewne kiedyś będę miała z tego niezły ubaw, ale na razie jeszcze chcę się pomęczyć. Jak się nie przełamię to za kilka lat, gdy je znajdę i przeczytam to wszystko mi się przypomni, o ile nadal nie będę tego pamiętać. Do tych wspomnień będzie przyjemnie wrócić, choć teraz to tak boli..
|