Usiadła na ławce w parku, z kieszeni wyciągnęła paczkę papierosów. Dlaczego paliła? Podrostu ktoś kiedyś poczęstował, później dawali jej kuzyni. Miała dość! Wstała wiedziała ze nie może upaść musi się podnieść! Przecież w przyszłym tygodniu zawodu musisz trenować pomyślała. Szła do domu, i zobaczyła jego. Przecież wyjechał do Londynu miał już nie wrócić. Był jej najlepszym przyjacielem.
- Hej Maleńka!!!
- Hej.Przecież...- zaczęłam mówić ale przytulił mnie do siebie.
- Niespodzianka.
|