Nagle Twoje życie lega w gruzach,mimo wszystko nakładasz na twarz najlepsza z Twoich masek,przyodziewasz uśmiech i ze wszystkich sił starasz się dotrwać do końca dnia,udajesz,że masz wszystko pod kontrolą,próbujesz zdusić w sobie ten krzyk poprzez śmiech,starasz się nie myśleć o tym co tak Cię dobija,aż w końcu nadchodzi taki moment gdy ktoś najzwyczajniej w świecie spyta Cię:
-Co się stało? a Ty wtedy poprostu nie wytrzymujesz,wszystko co tak próbowałaś ukryć wydostaje się na zewnątrz w postaci łez,które płyną jedna po drugieja Ty nie możesz nic zrobić by to powstrzymać,ten cały wysiłek jaki włożyłaś w to by przetrwać ten dzień,jeden jedyny dzień,poprostu idzie na marne.. / lubiekiedypatrzysz
|