Miała zawsze zimne ręce. A zimą w ogóle drętwiały jej łapki.. Ale kiedyś to się zmieniło. Od momentu kiedy poznała swojego przyjaciela, który stał się potem jej najlepszym przyjacielem. I on zmienił stan rzeczy. Jego temperatura zawsze przekraczała tą jej. I gdy był blisko brał jej dłonie w swoje, by je ogrzać. Równowaga termiczna. /lucciola
|