Wznosimy się i opadamy w dół , dotykamy nieba i ziemi , tak jak winda
. Ty naciskasz na jedynkę , ja na trójkę i kończymy wysiadając
na czwartym piętrze , potem się kłócimy
. Ciągle mnie obwiniasz , ale chciałabym , żebyś zauważył , że chcę dla Ciebie jak najlepiej .
|