pamiętam słowa,które wyszeptałeś obejmując mnie swoim ramieniem. były przeznaczone tylko dla naszych uszu. mówiłeś tak pięknie o miłości,którą mnie darzysz. uparcie twierdziłeś,że nawet w swojej wyciągniętej,szarej bluzie wyglądam tak słodko.głaszcząc mój chłodny policzek,wymieniałeś wszystkie te cechy,które tak u mnie lubisz. nawet uznałeś,że gdy przesiąkam zapachem szlugów,kieliszkami whisky-to i tak mnie kochasz. Wmawiałeś mi to zawsze i wszędzie. `Kocham Cię skarbie i nic tego nie zmieni`. pamiętam te słowa. do dziś słyszę je za każdym razem,gdy widzę Ciebie z NIĄ. Kochałeś? Więc dlaczego zostawiłeś.?.... /nwcnn
|