Nie próbuj mi wmówić, że nic się nie stało... jeszcze wzroku nie straciłem...
A skoro uważasz że powinniśmy nadal się przyjaźnić, to chyba popełniasz błąd...
Nie mam zamiaru wysłuchiwać tego jak obcy koleś zapina Cię w dupę, a po wszystkim mówi odwidzenia...
Sama jesteś sobie winna... Taką reputacje sobie wyrobiłaś... teraz z tym żyj...
Już nie chcę by cokolwiek nas łączyło... najlepiej będzie jak o sobie zapomnimy... raz na zawsze...
Z mojej strony: "żegnaj, na zawsze", z Twojej: "może spotkamy się jutro, muszę z Tobą porozmawiać"
|