Bez nowości. Nie dzieje się nic, co było by warte mojej uwagi.
Brak jakich kolwiek obiektów porządania w okół mnie.
Nie wiem, może to ja stałam się wybredna i nie doceniam tego co mam koło siebie.
Lecz czekam na coś więcej, coś co powali mnie na kolana,
odbierze mi mowe i zabraknie mi tchu, coś co sprawi, że zapomne jak żyć.
Wiem, że jeśli taki ktoś pojawi się w zasięgu mojego wzroku, spowoduje on niesamowitą radość we mnie,
lecz wiem, że przyniesie mi on wiele kłopotów. Ale czy, nie tym jest życie?! Wyciszyłam się to fakt.
Chyba wystarczająco, czas na zabawe! Czekam na kogoś do kogo będę wracać wciąż,
chociaż nie będę go lubić, ale gdy odejdę, WRÓCĘ.
|