Nie obiecuje Ci wiele..
bo tyle co prawie nic..
najwyżej wiosenną zieleń..
i pogodne dni
najwyzej uśmiech na twarzy
i dłoń w potrzebie
nie obiecuje Ci wiele
bo tylko po prostu siebie
kocham cie jak powietrze jak
dziure w starym swetrze
jak drzewo na polanie
po prostu kocham Cię kochanie
czy pozwolisz ze Ci powiem
w wielkim skrócie i milczeniu
ze Ci oddam i otworze
w ciszy serc, w potoków lśnieniu
słowa dwa przez sen porwane
przez noc ukryte przez czas schwytane
słowa dwa, co brzmią jak śpiew
dwa proste słowa kocham Cię
|