Czasem sobie nie radzę, a sumie coraz częściej I coraz częściej mocniej bije moje serce. Dziś czy to dzień czy to noc nie wiem, chyba kolejną nockę spędzę ze wzrokiem w niebie chce uciec gdzie, niech to będzie zagadką. i wezmę tylko długopis z pustą kartką. A może w któryś dzień wyjdę stąd po prostu i powiem tylko sobie "kartkę zamienię w proch". Już nie szukam szczęścia, bo nie widzę w tym sensu. Minuty dobijają szarą część kontekstu. Wiem już czego chce, dla niektórych banalne. ale o marzeniach było w to nie osiągalne, tematy są podobne, ale nic nie poradzę tylko to mam w głowie, z tym sobie nie radzę. i Ruszam w drogę dziś, jutro mnie nie będzie. Zostawiam cały syf, może pobiegnę za szczęściem? ... /xxlovestoryxx
|