Zwierzyła się księzycowi ze swoich problemów. " wiem że przy tym wszystkim byłeś" mówiła. Wspominała romantyczne pocałunki i ciepło jego dłoni. Mogła poczuć na szyi jego gorący oddech i przyśpieszony puls. Przejechała dłonią po barierce przysypanej wieczornym śniegiem. " Już po wszystkim" powiedziała na koniec uśmiechając się i patrząc w niebo.
|