Jeśli to prawda, że spotkanie dwóch osób wywołuje zawsze jakąś reakcje, która zmienia ich oboje, co by się stało z nami, gdybyśmy się spotkali? Gdybyśmy porozmawiali ze sobą?
Kim jesteś? Jaki jesteś beze mnie? Jaki byś był jak byśmy się już spotkali? Co by się zmieniło?
A ja? Co by się zmieniło w moim życiu? Kim nie jestem, a kim mogłabym się stać?
Dziś z tymi pytaniami donikąd bym nie doszła, jeśli nie zobaczyłabym Cię przynajmniej przez jedną chwilę.
Mógłbyś być moją utratą równowagi... Równaniem w moim chaosie... /lucciola
|