Była sobie kiedyś dziewczyna, która zakochała się w chłopaku. Dokładnie go znała, wiedziała o nim wszystko, a on o niej. Często się spotykali, byli przyjaciółmi. Tylko z czasem ona myślała o nim coraz częściej, a każda chwila bez niego sprawiała, że była smutna i tęskniła. Ale ona nie mogła powiedzieć mu tego wszystkiego,bo on wciąż kochał dziewczynę z którą kiedyś był. Jaki z tego morał miłość jest okropna i bezlitosna... ;(
|