Opuszczam was, a na świata krańcu,
Unoszę się wysoko ponad parkiet,
Zasilam grono wybrańców,
Niesie mnie rytm, wiem, że nie spadnę,
Zostawiam w tyle popaprańców,
Wszystko, co niżej wydaje się łatwe,
Nie ma barier zrywam swój łańcuch,
Gdy uwalniam się w tańcu.
|