Szła w deszczu nie zwracając uwagi na to , że przez cholernie mleczną mgłę nie widzi nic. Szła... a krople wody zmywały jej ślady , które pozostawiała na szarym piasku .. wszystko wydawało się wtedy tak ponure i smutne . Szła .. nie słysząc melodyjki , która wydobywała się z jej telefonu . Cały czas przed siebie . Cały czas z tą samą myślą , która nie dawała jej spokoju . w głowie miała tylko jedno zdanie "Dla mnie już nie istniejesz" ..
|