w szkole była wesoła jednak gdy nadchodził piątek czuła duży ból w sercu... w sobotę i niedzielę płakała w kącie bo tęskniła za nim w poniedziałek znowu wesoła ze go zobaczy i usłyszy szczere kocham jednak to co zobaczyła nie było miłe wróciła do domu... przez tydzień nie byłło jej w szkole aż w końcu przyszła zobaczyła jak jej koleżanka całuje się z chłopakiem który się jej podoba dla którego płakała całymi dniami... opuściła się w nauce... wtedy on do niej podszedł zaczął ją pocieszać lecz powiedział jej że oni nigdy nie bedą razem... dziewczyna niewytrzymała rozpłakała się przy wszystkich... po kilku minutach była już w domu... i już z niego nie wychodziła...miała złamane serce...
|