po co ja tu w ogóle jestem? żeby ktoś mógł sobie mnie zranić gdy naprawdę mi zależy? żeby ktoś mógł sobie mnie zostawić i odejść wtedy gdy bardzo tą osobę kocham i się do niej przywiązałam? żeby ktoś mógł sobie do mnie przyjść, popłakać w rękaw i poszukać pocieszenia? żeby wszyscy mieli mnie i moje uczucia gdzieś?
|