Szła sama,mijąjąc całujące się pary.Widziała w nich siebie i jego z przed roku.Zawsze w takich momentach stawały jej łzy przed oczami.Czego był to skutek?Nie wie do dzisiaj.A może tego,że jest pier** skur** który nie umiał przeżyć dnia bez oglądania się za inną dupą?Możliwe./fredson/
|