- Na pewno wszystko dobrze? zapytała ją jej własna przyjaciółka . - Tak, nie wliczając to ze ciągle cierpię to tak . Odpowiedziałam. - A co się stało? zapytała grzecznym tonem. - Ehh , nieważne i tak mnie nie zrozumiesz. .. Nie zawsze nawet najbliższy przyjaciel rozumie wszystko.
|